Chrust kakaowy

Przy Tłustym Czwartku wypada coś przekąsić, coś słodkiego i wysokokalorycznego. To tylko ten jeden raz, dajcie się namówić :-) Jeśli się zdecydujecie to może na taki niebanalny chrust w nowej odsłonie czyli kakaowy. Chrupiący, mocno kakaowy, lekko osłodzony cukrem pudrem. Zapraszam!

Składniki:

230 g mąki jasnej orkiszowej

2-3 łyżki kakao

150 g kwaśnej śmietany

3 żółtka

2 łyżki wódki, 38%

duża szczypta soli

1 l oleju rzepakowego

cukier puder do posypania

Wykonanie:

1. Mąkę i kakao przesiej do miski, wymieszaj ze śmietaną, dodaj żółtka, szczyptę soli, wódkę. Wyrób na jednolitą masę. Ciasto wybij wałkiem.

2.  Ciasto wałkuj w miarę cienko. Pokrój nożem lub radełkiem na paski o szerokości ok. 3 cm i do długości 10-15 cm. Mogą być też krótsze. Każdy pasek przekrój w środku wzdłuż na ok. 3-4 cm i przewiń. Najlepiej wywałkować całe ciasto i przygotować chrusty, bo smażą się bardzo szybko i łatwo je przypalić.

3. Do garnka wlej olej i podgrzej. Na rozgrzany wrzucaj po kolei chrusty, po wypłynięciu i zrumienieniu się przewracaj je na drugą stronę. Wykładaj na ręcznik papierowy. Posyp cukrem pudrem.

* Wódkę można zastąpić spirytusem czy octem. Dodatek alkoholu zapobiega nadmiernemu wchłanianiu przez ciasto tłuszczu.

Wg wskazówek mamy, najlepszy do smażenia jest smalec, ale moim zdaniem olej też się sprawdza.
Wybijanie ciasta porządnie je napowietrzy i nada lekkości i chrupkości.
Przy smażeniu najlepiej wrzucać małe partie chrustów np. jak są duże to po 2-3 sztuki by móc je w miarę szybko odwrócić a potem wyjąć, bo ciastka szybko się przypalają.