Staropolskim zwyczajem i u mnie - jak co roku - pojawiły się pierniki a nawet i wieniec. Przepis i właśnie ten wieniec podejrzałam w magazynie "Moje gotowanie". Świąteczne wydanie mnie zachwyciło, tyle w nim ciekawych przepisów, chciałoby się większość przygotować, tylko kto to potem zje? Tym bardziej, że część świąt spędzamy w "gościach".
Pewnie pomyślicie, że już teraz to trochę się spóźniłam z tym przepisem, że już pierniki leżakują cierpliwie w kolorowych puszkach, a za moment będą jedzone. Jak to w życiu bywa brakuje nam czasu na wszystko, pierniki mam już dawno upieczone, już nawet zmiękkły, ale! przecież musiały mieć sesję zdjęciową i doczekały się już tydzień temu, ale przecież to jeszcze trzeba dokonać obróbki i napisać przepis, pracochłonny proces ;-). Pierniki dekorowane (te linie jeszcze takie nieudolne hihi) wspólnie z 9-letnią córką. I jak? Podobają się Wam?
Składniki:
350 g cukru mascobado
160 g miodu
200 g masła
700 g mąki + do podsypania
szczypta soli
2 łyżeczki sody
2 łyżki przyprawy do piernika
2 jajka
Dekoracja:
1 białko
ok. 200 g cukru pudru
1-2 łyżeczki soku z cytryny
kolorowe posypki
Wykonanie:
1. Cukier, miód i masło podgrzej w garnku aż się zagotuje. Bąbelkującą masę gotuj przez 2 minuty ciągle mieszając. Odstaw do ostygnięcia.
2. W misce wymieszaj mąkę, sól, sodę, przyprawę piernikową. Do suchych składników wlej ciepłą mieszankę miodową, dodaj jajka i wyrób na gładkie ciasto. Owiń folią i włóż na 30 minut do lodówki. Po wyjęciu z lodówki pozostaw ciasto, by trochę zmiękkło.
3. Stolnicę podsyp mąką, z ciasta odzielaj kawałki i wałkuj placki na grubość 1 cm. Z części placków wykrawaj foremkami ciastka. A z części zrób wieniec. Używając talerza o śr. ok. 20 cm wykrój okrąg, przenieś na blachę wyłożoną papierem do pieczenia, środek wykrój naczyniem o śr. ok 7 cm. Z ciasta wycinamy najmniejszymi foremkami różne kształty będziemy nimi ozdabiać wieniec. Na 1 wieniec potrzebujemy ok. 10 ciastek.
4. Ciastka układamy na blaszce wyściełanej papierem do pieczenia i pieczemy w 180 st. C przez 10-12 minut.
5. Lukier królewski: białko mieszamy z 1 łyżeczką soku z cytryny. Mieszamy ręcznie, najlepiej trzepaczką, szybkie ubijanie spowoduje niepotrzebne napowietrzenie się białka. Dodajemy stopniowo cukier puder i mieszamy, by cukier się dobrze rozpuścił, a lukier nabrał odpowiedniej konsystencji. Do dekoracji cienkimi liniami potrzebny jest w miarę gęsty a do wypełnień bardziej rzadki. Do lukrowania używałam woreczka plastykowego z uciętym rogiem (maleńka dziurka - dosłownie jakieś 2 mm), ale można też użyć tylek. Jeśli nie zużujemy całego lukru należy umieścić go w plastykowym pojemniku, na górę położyć kawłek zwilżonego i odciśniętego ręcznika papierowego i zamknąć pokrywą.
6. Ciastka lukrujemy dopiero po całkowitym ostygnięciu. Na wieniec za pomocą lukru naklejamy już udekorowane ciastka. Pierniki najlepiej przygotować przynajmniej z 1,5 tygodniowym wyprzedzeniem, by dobrze zmiękkły. Ciaska przechowujemy w blaszanych puszkach z pokrywą.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za odwiedziny na blogu!