Mięciutkie, ale jednocześnie sprężyste kopytka w sosie z gorgonzolą i kaparami. Kopytka kojarzą nam się z dzieciństwem, w domu jadaliśmy je zazwyczaj polane masłem i posypane cukrem lub z bułką tartą, moje dzieci tak je właśnie jadają - na słodko. Dla nas postanowiłam trochę odmienić to danie i serwowałam je w towarzystwie charakterystycznego sosu, smakowały wybornie.
Składniki:
Kopytka:
700 g ziemniaków
1 jajko
250 g twarogu półtłustego
100-150 g mąki orkiszowej typ 1050
i trochę do podsypywania
2 łyżki mąki ziemniaczanej
sól
masło do odsmażania kopytek
Sos:
200 g słodkiej śmietanki
100 g gorgonzoli
3 łyżki mascarpone lub creme fraiche
1-2 łyżki kaparów z zalewy
pieprz
Wykonanie:
1. Ziemniaki obierz i ugotuj do miękkości, odcedź i rozgnieć widelcem na puree. Odstaw, by ostygły.
2. Do zimnych ziemniaków dodaj pokruszony twaróg, wsyp mąki, dodaj jajko i sól. Wyrób ciasto. Powinno być w miarę zwarte, ale wciąż miękkie. Z ciasta odrywaj kawałki i roluj wałki, nożem krój na kopytka, tak na szerokość ok. 1-2 cm. Jeśli się kleją - blat często podsypuj mąką. Kopytka gotuj w osolonej wodzie, 1 minutę od wypłynięcia. Czasu nie warto wydłużać, bo kopytka się rozpadną.
3. Sos: śmietankę wlej do garnka, wkrusz gorgonzolę i dodaj mascarpone, gotuj na wolnym ogniu, aż sos zgęstnieje. Na koniec dodaj kapary i dopraw pieprzem.
4. Kopytka podsmaż na maśle by nabrały koloru, podawaj z ciepłym sosem.
Mmmmmhhh lecker! Kopytka habe ich schon Ewigkeiten nicht mehr gegessen!!! So gut!
OdpowiedzUsuńIch schreibe dir jetzt mal auf Deutsch, weil das bei mir besser klappt und schneller geht ... und ich weiß, du verstehst es :)) Tolles Blog übrigens! Und so schöne Rezepte!
Alles Liebe
Mariola
Ganz lieben dank Mariola :-) Dein Blog ist auch super schön und werde auch regelmäßig reinschauen. Von deine Fotos bin ich auch begeistert. Ganz liebe Grüße.
Usuń