Do powstania tych lodów przyczyniły się bardzo dojrzałe banany i masło orzechowe, które jakoś tak zalegało w lodówce. Macie tak czasami, że inspiracją kulinarną jest zawartość lodówki czy szafki kuchennej? Bo ja często, ale to mnie bardzo cieszy, bo nie lubię marnowania jedzenia. I te lody tak właśnie powstały, banalnie proste i bardzo smaczne. A już z dodatkiem karmelu... ;-)
Składniki:
2 duże bardzo dojrzałe banany
2-3 łyżki masła orzechowego
400 g słodkiej śmietany
2 łyżki miodu lub innego dosładzacza
opcjonalnie 2 łyżki likieru amaretto
Karmel:
100 g cukru
50 g masła
100 ml śmietanki słodkiej
Do posypania:
orzechy ziemne lub laskowe
Wykonanie:
1. Banany obierz, włóż do miksera blendującego, dolej 200 g śmietanki i zblenduj na gładko, dodaj masło orzechowe, miód i likier, ponownie zblenduj. Resztę śmietany ubij na sztywno, wymieszaj delikatnie ze zmiksowanymi bananami. Masę przełóż do pojemnika, zamrażaj, mieszaj co 2-3 godziny (u mnie 3 razy mieszania).
2. Karmel: do szerokiego garnka wsyp równomiernie cukier, wstaw na mały palnik, nie mieszaj, czekaj aż cukier się skarmelizuje (musi mieć złoty kolor). Odstaw na bok i dodaj masło, wymieszaj energicznie z płynnym cukrem. Wstaw na palnik i zagotuj. Odstaw i wlej śmietankę, mieszaj, aż sos zrobi się jednolity. Przelej do szklanego naczynia. Sos przechowuj w lodówce. By był ponownie płynny ogrzej naczynie w ciepłej wodzie.
3. Lody przed podaniem wyciągnij na 10 minut, by łatwiej je było porcjować. Lody podawaj z sosem karmelowym i posypką z orzechów.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za odwiedziny na blogu!